Brownies -
wiedzieliście, że tak samo nazywały się kiedyś małe aparaty fotograficzne za 1$ w USA? Ja też nie. Dowiedziałam się na woku. Pojawiły się, żeby spopularyzować nowy wynalazek.
Chałki - nic dodać nic ująć :)
Tort - samochód. Mój pierwszy taki bardziej, hm, skomplikowany tort i muszę przyznać, że jestem z niego dumna. Zrobiony przy okazji 7 urodzin młodszego brata ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz